Na nową drogę życzę sobie.
Kiedy przebaczę już ostatni żal i złość, miłość do Siebie zacznie kiełkować na nowo, Delikatna jak ziarno na kamień rzucone, wśród zamieci i błyskawic sprzyjających warunków. Gdy plon korzenie wypuści, podłoże łapiąc kurczowo, wtedy zacznę od świadomości zrozumienia. Co sensem życia jest naprawdę, jak radość odnaleźć w sobie na nowo, otworzyć się na świat?